Pick up the party bag


Last chance to get a pass to Lodz Fashion Week was for me contest organized by Packard Bell.
I haven't written anything original, but luckily I've won and now I am able to participate in this fashion event. But that doesn't mean I'll be there - so many things can change that.
The blouse I'm wearing is a gift from Club Couture, which I received some time ago. When I first saw it I loved the back of it.
Then I had to pair it with my clothes, what wasn't so easy when it came to my skirts (ok, I could do that, but I didn't really like the effect).
Niedawno natknęłam się na konkurs organizowany przez firmę Packard Bell, w którym nagrodą były wejściówki na fashion week. 
Jako, iż zupełnie nie miałam głowy do rezerwowania sobie miejsca, przez co nie zdążyłam, postanowiłam spróbować.  Nie napisałam nic bardzo oryginalnego czy też chwytliwego, ale udało mi się. Problemu jednak nie stanowiło samo to, gdyż nie wiadomo czy czas się na to znajdzie. Bluzka, którą mam na sobie do prezent sprzed pewnego czasu od sklepu Club Couture.  Urzekł mnie w niej prześwitujący tył, acz gdy już miałam ją z czymś zestawić, to tak trudno było. W żaden sposób nie mogłam połączyć tego ze spódnicą (no, mogłam, ale efekt mi się nie podobał). Wyszło więc takie coś, znowu bogate w kolory.


Climbing walls

Yesterday I found one of my favorite jackets, which I completely forgot about. That's why I had to wear it! 
This skirt I showed you a few times, but it's so cute that I can wear it all the time.
I've needed black, simple ballerinas but it wasn't easy to find though one pair in my size. 
So what have I done? I've bought second pair of panther shoes. Unfortunately, neither of them is comfortable enough to walk all day.
Here and here you have a small bonus (I know, so interesting!)
Wczoraj znalazłam w szafie jedną z moich ulubionych kurtek - zupełnie o niej zapomniałam. Dlatego też musiałam ją od razu założyć. Spódnicę pokazywałam już kilka razy, ale jest taka urocza, że mogłabym ją nosić cały czas.
Wczoraj wybrałam się na poszukiwania czarnych, prostych balerin, co nie było takie łatwe, jak się wydawało.
Wróciłam więc do domu z drugą parą butów w panterkę, przy czym żadna z nich nie jest dostatecznie wygodna. Szkoda. Pierścionek również jest nowym nabytkiem - przypomina mi nieco pierścionek YSL.

You don't have to put on the red light




(I know you can't see much on these pictures, I was having fun and it doesn't look bad. If you want to see an original picture - just click on it!.)
This sweater is probably one of the most universal clothes in my warderobe. In my opinion it matchs literally everything. 
Lately I really like it paired with dresses, which makes from them skirts. This dress hasn't been worn too often, because of its top, which I don't really like.
So now, when it's hidden, it's perfect.

Ten sweter jest chyba jednym z najbardziej uniwersalnych ubrań w mojej szafie. Według mnie pasuje dosłownie do wszystkiego, 
przy czym ostatnio bardzo często służy mi jako okrycie na sukienki, co czyni z nich bardziej spódnice. 
Sukienki z kolei nie nosiłam zbyt często, bo jej górna część nie przypadła mi do gustu. Tak więc jest idealnie.

The Police - Roxanne (DiscoTech Remix)


But if scars could sing...

Two of my purchases. This lovely bag was bought like a week ago - it's from Asos.
Today I am showing just one picture, because soon you'll see whole outfit with it.
Wedges are a gift from Romwe (thank you so much!). I hope the weather is going to be better,
because I can't wait to wear them.

Mount Moriah - Lament

Przeczytaj dziś zanim nadejdzie Jutro - KONKURS


Wspólnie z wydawnictwem ZNAK postanowiłam zorganizować konkurs. Celem jest propagacja czytelnictwa przez akcję Przeczytaj dziś, zanim nadejdzie Jutro przed Światowym Dniem Książki, który pierwszy raz był obchodzony 23 kwietnia 1995 roku. 

Inspiracją są szwedzkie działania prowadzone w ramach Ruchu Czytelnictwa, gdzie wykazano, że wysoki poziom kultury czytania jest niezbędnym warunkiem istnienia demokracji. Początkowo była to inicjatywa intelektualistów i edukatorów, jednak z czasem akcja nabrała rozpędu i włączyły się w nią kolejne instytucje, ministerstwa i rząd Szwecji. Dzieci i młodzież poproszono o wybranie książek, które mają największe szanse, by zachęcić ich rówieśników do czytania. Jutro Johna Marsdena znalazła się w tym zestawieniu jako jedyna książka spoza Szwecji. 
Egzemplarze właśnie tej książki, wydanej w Polsce zaledwie kilka dni temu, są do rozdania jako nagrody w konkursie.
Zostawcie komentarz pod tym postem z imieniem oraz adresem email. Polubcie na facebooku wydawnictwo Znak, Serię Jutro, oraz moją nową stronę. Zwycięzcy zostaną wyłonieni  na drodze losowania. Powodzenia!

Czas trwania: 10 kwietnia  - 17 kwietnia

Nie ma już żadnych zasad.

Mam na imię Ellie. Kilka dni temu wybraliśmy się w siedem osób na wyprawę do samego Piekła. Tak nazywa się niedostępne miejsce w górach. Wycieczka była próbą naszej przyjaźni. Niektórych z nas połączyło nawet coś więcej. Szczęśliwi wróciliśmy do domu. Ale to był powrót do piekła. Znaleźliśmy martwe zwierzęta, a nasi rodzice i wszyscy mieszkańcy miasta zniknęli.

Okazało się, że naszego świata już nie ma.
Że nie ma już żadnych zasad.
A jutro musimy stworzyć własne.


Let's make this happen, girl

WhWhen I first saw this beautiful dress from LOVE I just knew it was going to be mine! I am not dissapointed at all 
because this is what I've been looking for. The dress has the cut which is my favourite lately (similiar to the green dress).
My beige trench coat is actually the coat I could wear all the time, thought it's not classic.
As it always have to be something not perfect - these ballerinas are one of the uncomfortable flats I've ever had. Pity, they are beautiful!
Now I am coming back to reading "Lalka" ("The Doll") which isn't boring as I thought it would be, but really gripping.
Trench coat - Zara, Bag, shoes - Zara, Dress - LOVE, Bracelet - Topshop

Two Door Cinema Club - Something Good Can Work

And I'll gamble away my fright

Yes, you are right! Not only totally unusual for me trousers, because the other detail you can't connect with me is the color. 
It happened and wasn't that bad. I added here some simplicity by wearing balck tunic, 
and elegant thing here is my new blazer bought in Zara. 
             When I've became  for a moment this striped bag wasn't even a problem.            
I pojawiły się! Nie dość, że spodnie, to jeszcze i w mocnym kolorze. Zdarzyło się i nie było najgorzej. 
Jednak ostudziłam nieco dół czarną tuniką, a dzięki marynarce dodałam trochę elegancji do całego stroju. 
I by nie było tak nudno i modelowo, torba w paski.

Trench - Zara, Blazer - Zara Studio, Bag, Shoes - Zara, Trousers - H&M

Beirut - Nantes